Twarda, mocna skórka. Przepiękny aromat.
W środku delikatny, w ustach rozpływa się jak bita śmietana.
Składniki:
500 g mąki żytniej
niepełna szklanka wody
kilka łyżek zakwasu
1 łyżeczka soli
2 łyżki nasion lnu
Wykonanie:
Przesiać mąkę, dodać sól, zakwas i pozostałe składniki.
Wymieszać łyżką.
Przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Wierzch wygładzić ręką zmoczoną w zimnej wodzie.
Odstawić na kilka godzin do wyrośnięcia.
Piekłam 45 minut w 220 stopniach.
Pyyycha!!!
Polecam!
Smacznego!!!
Wspaniały,gratuluję!
OdpowiedzUsuńPieczywo na zakwasie lubię najbardziej.
Porywam Twoją kromeczkę i zapraszam na swój zakwasowiec.
Chciałabym nominować Twojego bloga do wyróżnienia ''LIEBSTER BLOG". Więcej informacji na moim blogu:) zapraszam po szczegóły na http://burczobrzucho.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy :)))
pozdrawiam cieplutko
Jaki typ mąki żytniej stosować do tego chleba ?
OdpowiedzUsuńJa używam żytniej chlebowej typ 720 mielonej w młynie Wilkanowo. Może być każda inna. W zależności od typu mąki trzeba będzie dodać mniej lub więcej wody. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaskoczona jestem, na pewno wypróbuję. Zapraszam też do swojego bloga apetycznie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Prosty i chyba szybki ten chlebek.
OdpowiedzUsuńProszę napisać kilka łyżek zakwasu tzn ile to ma być gramaturowo na 500g mąki?
Jak musi byc konsystencja ciasta po wyrobieniu i ile wyrasta?
Oraz dodatkowe pytanie jak świeży młody zakwas to jak trzymam go w tem pokojowej to muszę go codziennie dokarmiać?