Mocno kakaowe. Ciasteczka są umiarkowanie słodkie, bomba błonnikowa.
Wciągają jak wszystkie ciasteczka.
Składniki:
4 szklanki płatków owsianych
6 łyżek kakao
6 łyżek brązowego cukru
1/2 szklanki oleju
6 łyżek mąki pszennej
6 brązowiejących bananów
Składniki:
4 szklanki płatków owsianych
6 łyżek kakao
6 łyżek brązowego cukru
1/2 szklanki oleju
6 łyżek mąki pszennej
6 brązowiejących bananów
Wykonanie:
Banany rozgnieść. Całość wymieszać. Zlepić. Uturlać. Rozpłaszczyć.
Upiec. 200 stopni około 20 minut.
.
Ciasteczka wykonałam dokładnie według przepisu WegeMamy. Proszę zwrócić uwagę jak niesamowicie różnią się moje ciasteczka od oryginału :))) Nie dodałam tylko żurawiny.
Pozdrawiam!!!
Smacznego!!!
Proszę zwrócić uwagę, że na ostatnim zdjeciu również są złociste:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czarne złoto :))) Murzynka ma białe dłonie. Kwestia światła :)
UsuńNie chcę przepychać się na blogu tylko można chyba się przyznać, że albo nie dodało się jakiegoś składnika albo wstawiło inne zdjęcie. Ciasteczka bardzo smakowały mojemu mężowi i to je uratowało. Pozdrawiam.
Zdjęcie jest z przepisu, składnik doprecyzowałam o "płaskość łyżeczki". Nigdy nie oszukuje składnikami, zawsze wstawiam własne zdjęcia. Widzę, że dodałaś drobniejsze płatki owsiane, co również zwiększa wchłanianie się kakao. Jeżeli nie są takie super, to nie rozumiem czemu wstawiasz ja na swojego bloga? Moim maluchom również smakowały bardzo:)
UsuńKochana WegeMamo! Wybacz, że z samego rana wydzieliłaś przeze mnie trochę adrenaliny ale ja sugerowałam tylko, że Twoje zdjęcie różni się od tego co mi wyszło z Twojego przepisu. Powtarzam, że ciasteczka smakowały mojemu mężowi. Umieściłam przepis na blogu, ponieważ traktuję go jak swój dziennik z przepisami. Zrobię go jeszcze raz według Twoich sugestii i może odnajdę to czego po tym przepisie oczekiwałam. Nie wstawiamy na swoje blogi idealnych przepisów, zdjęcia nie są robione profesjonalnych studiach i nie ma co się wkurzać. To, że mi się Twoje wydawały złociste... Jeśli coś nie każdemu wyjdzie z naszych przepisów - to niczyja wina. Nie robimy dań na wesela tylko po trochu najpierw wszystko samemu na próbę trzeba przetestować. Jeśli zdjęcia, które gdzieś zobaczymy odbiegają od naszych - widocznie tak ma być. Serdecznie Pozdrawiam!
Usuń:) jak dla mnie wszystko ok, nie wkurzam się-szczególnie z rana. Pojawienie się różnic jak najbardziej zrozumiałe, próbowałam dojść co może być przyczyną. Chyba już wiem! Zdziwiła mnie jedynie sugestia, że nie jest to prawdziwe zdjęcie i tyle. Dobra, już mnie meczy mnie kwestia "kakaowości":)
OdpowiedzUsuńTo kiedy robimy ciasteczka? ;)))
OdpowiedzUsuńZ chęcią się przyłącze .;)
Usuń