Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bazylia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bazylia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 lutego 2013

Złote bułeczki.

 Nawet kolor mają bardzo apetyczny!
Aromat wędzonej papryki bardzo delikatny ale nadaje charakter bułeczce.
Bardzo smaczne!

Składniki:

400 g mąki pszennej 750 użyłam z Młyna Wilkanowo
1 łyżeczka soli
1 opakowanie 7 g drożdży liofilizowanych
1/2 łyżeczki cukru
1 czubata łyżka = 1/2 słoiczka pesto pomidorowego
1 łyżeczka papryki słodkiej wędzonej
około 1 szklanki wody
10 listków bazylii
2 łyżki oleju z prażonych orzechów włoskich (Lidl)

Wykonanie:

Przesiałam mąkę, wymieszałam składniki, wyrobiłam ciasto dodając olej z orzechów.
Odstawiłam na 20 minut na kuchni do wyrośnięcia. 
Potem odrywałam po kawałku ciasta rozciągałam na dłoni, składałam na pół, rozciągałam, składałam. 
Tak uformowane bułeczki ułożyłam na blasze i odstawiłam do wyrośnięcia.












Piekłam w 200 stopniach 25 minut do czerwonawej skórki.





Pyyycha!!!


Smacznego!!!

niedziela, 6 stycznia 2013

Chlebek: pomidory, bazylia, czosnek.


Cudownie pachnie w całym domu. 
Kilka razy dosypywałam przypraw bo instynktownie wydawało mi się mało. 
Idealny zapach, niesamowity smak. 

Składniki:

500 g mąki pszennej 750 użyłam z Młyna Wilkanowo
1 łyżeczka soli
1 opakowanie 7 g drożdży liofilizowanych
szczypta cukru
1 szklanka wody
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki przyprawy: pomidory, bazylia, czosnek
1 łyżeczka przyprawy: obsypka madżiarska

Wykonanie:

Zmieszać mąkę, sól, drożdże, cukier, przyprawy.



Dodać wodę i zagnieść ciasto. Wyrabiać dodając oliwę z oliwek. Odstawić do wyrośnięcia.
W tym czasie nagrzałam piekarnik i wstawiłam do niego żeliwny garnek. Po pół godzinie do gorącego garnka włożyłam ciasto i piekłam pod przykryciem 25 minut w 220 stopniach.
Następnie odkryłam garnek i piekłam w 200 st kolejne 20 minut.





Pyyycha!!!

Polecam !!!

Smacznego!!!

czwartek, 3 stycznia 2013

Tofunica.



Jak ją zwał tak zwał. Tofunica, tofucznica,...
Nie ma też sposobu na oddanie uroku czegoś co wygląda..., raczej w ogóle nie wygląda.
Ale!...
Potrafimy przez kilka miesięcy w roku co tydzień na weekendowe śniadanka pichcić ją i tyko ją...

Składniki:
  
1 opakowanie tofu marynowanego lub wędzonego
4 cebule pokrojone w grubsza kostkę
przyprawy - w zależności od nastroju i posiadania - żywa lub suszona bazylia, przyprawa dla wegetarian, sól, pieprz, 
pomidory całe obrane ze skórki lub pomidory krojone z kartonika i przecier z kartonika bez zasyfiaczy EEE

Wykonanie:

Na rozgrzany olej wrzucamy suche przyprawy, podsmażamy cebulkę i drobno pokruszone w palcach tofu.
Kiedy ładnie się przyrumienią dodajemy pomidory (nie można się spieszyć musi być tofu też zarumienione).


Dodajemy świeże zioła. Jeszcze przez jakiś czas smażymy bez przykrycia, żeby wszystko odparować. Nie może to być płynny sos. Przyprawiamy do smaku.

Pyyycha!!!

Polecam!!!

Smacznego!!!

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Chleb pomidorowy.

Składniki:

500 g mąki pszennej 750 użyłam z młyna Wilkanowo
1 szklanka wody
2,5 dag drożdży
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki cukru
2 łyżki zalewy olejowej z pomidorów lub oliwy z oliwek
5 plastrów suszonych pomidorów w zalewie olejowej pokrojonych w kostkę
2 łyżeczki mieszanki przypraw: suszone pomidory z bazylią
1 łyżeczka pesto pomidorowego (lub 1/2 łyżeczki koncentratu)

Z drożdży, cukru, wody zrobić zaczyn. Odstawić na 15 minut. 
Przesiać mąkę, dodać sól, mieszankę. Wymieszać.



Dodać pomidory, pesto, wyrabiając dodawać oliwę.


 Przełożyć do foremki. Odstawić do wyrośnięcia.



Po wyrośnięciu spryskać wodą ze spryskiwacza



Posypać sezamem.



Piec w 200 stopniach 30 minut.





Pyyycha!!!

Polecam!!!

Smacznego!!!

piątek, 16 listopada 2012

Chlebek z pesto.

Cudowny aromat bazyliowego pesto. Mięciutki, pachnący chlebek.

Pierwszy raz zobaczyłam go w Inspirowane Smakiem. Nijak nie mogłam zajarzyć jak te placki wcisnąć do foremki.
Dzisiaj bartoldzik przekonał mnie, że to właśnie ten chlebek muszę upiec.


Składniki:

300 g mąki pszennej użyłam 750 Młyn Wilkanowo
1 łyżeczka soli
1/2 płaskiej łyżeczki cukru
1 łyżeczka drożdży liofilizowanych
1/2 łyżeczki kminku
1 filiżanka wody
2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów w zalewie lub oliwy z oliwek

Farsz:
1/2 małego słoiczka gotowego pesto 

Wykonanie:
Wyrobiłam ciasto. Odłożyłam na 10 minut, żeby ruszyło. Następnie rozwałkowałam placek, który pocięłam na paski. Każdy pasek smarowałam pesto i kolejny na nim kładłam. Nie zrobiłam cięć precyzyjnie. Nie układałam wszystkiego pod linijkę.




Następnie małą keksówkę wyłożyłam papierem i postawiłam na krótszym boku. Paski kroiłam w prostokąty i układałam na stertce w foremce. Następnie foremkę położyłam normalnie i odstawiłam ciasto do wyrośnięcia. Czekałam może 30 minut. Powinnam pewnie dłużej ale ciekawość mnie zżerała.
Piekłam około 40 minut w 220 stopniach.


Próbowałam wystudzić na kratce. Nie doczekało...





Cudowne! Pyyycha!!!

Polecam!

Smacznego!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...