Przepiękny aromat, delikatne w smaku. Rzeczywiście kojarzy się ze szklanką mleka...
Na zdjęciu wygląda jakby było sypkie ale jest spójne i nie rozpada się!
Od dawna miałam ochotę je upiec.
Zmobilizował mnie aległodomorek.
Wyszło dokładnie takie jak chciałam, chociaż przepis komponowałam w ostatniej chwili "pod presją".
Upiekłam w kwadratowej tortownicy i właściwie największym problemem było: jak je kroić?
Składniki:
2 razy po 1,5 szklanki mąki pszennej 500 użyłam z Młyna Wilkanowo
2 razy po 3/4 szklanki cukru
2 razy szczypta soli
2 razy po 1 łyżeczce proszku do pieczenia
2 razy po 1/2 łyżeczki sody
2 łyżki kakao, 2 łyżki mąki owsianej (lub kukurydzianej)
2 razy po szklance mleka sojowego pół na pół zmieszanego z wodą
2 razy po 1/2 szklanki oleju
2 razy po 1 łyżce octu
2 razy po 1 łyżce likieru KumQuat (opcjonalnie - pięknie pachnie pomarańczą)
kilka kropli olejku śmietankowego
1 łyżka esencji naturalnej waniliowej
sok z jednej cytryny
Wykonanie:
Przygotowujemy dwie miseczki i dwa pojemniki na płyn np. słoiki - wystarczą 1/2 litra.
Do każdej miski wkładamy pojedynczą porcję składników sypkich z czego kakao sypiemy do jednej z misek, mąkę owsianą do drugiej.
Płyny dzielimy podobnie. Z czego do jednego słoiczka dodałam olejek śmietankowy i sok z cytryny,
do drugiego esencję waniliową.
Przygotowujemy formę i szybko wlewamy płyn z esencją waniliową do miski z kakao,
płyn z olejkiem śmietankowym do miski z mąką owsianą.
Szybko i dokładnie mieszamy.
Następnie "artystycznie" wlewamy na zmianę jasne i ciemne ciasto do formy.
Trzeba się spieszyć, żeby cała soda nie rozłożyła się w misce - bo nic nie urośnie.
Jeśli potrzebujemy czasu to rozdzielone składniki mogą stać do woli, ale kiedy połączymy płyny z suchymi to wtedy ciasto jak najszybciej musi trafić do pieca.
Piekłam 50 minut w 180 stopniach do suchego patyczka.
Pyyycha!!!
Polecam!!!
Smacznego!!!
Organizator: vimari
Wiem, że opóźnienie mam dosyć spore, ale w końcu odpowiedziałam na TAG na swoim blogu ;)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję. Szukam przepisów bez jajek i bez mleka krowiego właśnie :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńStaram się właśnie takie zbierać. Pozdrawiam i zapraszam w przyszłości!
Usuń