Świeżutkie, chrupkie, nie nasiąkają farszem.
Bułeczka w całości nie wydłubana zapewnia zupełnie inne doznania smakowe.
Mamy tu i wilgotny farsz, i skórkę, którą bardzo lubimy, i cały środek bułeczki.
Bułeczki mają kształt miseczki dzięki pieczeniu ich na odwrotnej stronie formy mufinkowej.
Moja forma jest na mufinki XXL.
Można do tego celu wykorzystać ceramiczne foremki do zapiekania.
Można inne przedmioty - wszystko kwestia wyobraźni.
Składniki:
600 g mąki pszennej 750 użyłam z Młyna Wilkanowo
1 1/2 szklanki wody
1 1/2 łyżeczki soli
1 opakowanie 7 g drożdży liofilizowanych
1/2 łyżeczki cukru
2 łyżki siemienia lnianego
1 łyżka sezamu
3 łyżki oliwy z oliwek
Wykonanie:
Zagniotłam ciasto. Odstawiłam na chwilę, żeby ruszyło.
Wysmarowałam olejem wypukłą stronę foremek na mufinki.
Urywałam dosyć duże kawałki ciasta. Rozciągałam i dopasowywałam do kształtu foremki.
Ale bez przesady!
Odstawiłam do podrośnięcia.
Piekłam 30 minut w 200 stopniach.
Napełniłam miseczki.
Polecam!!!
Smacznego!!!
Organizator: vimari
Ja bym włożyła brokuła i kilka rodzai serów. Fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki! Naprawdę polecam! r
UsuńSuper pomysł serowo~brokułowy z sosem czosnkowym...mniam
Usuńwypróbuję :) lubię takie niecodzienne wykorzystanie narzędzi (tu kuchennych :))
OdpowiedzUsuń