Właściwie to całą noc chodziło mi po głowie, że nie mam innego chleba na śniadanie. Jak ja im to pokroję?
Ale udało się! Wyszedł normalny bochenek. Kromki co prawda gigantyczne ale wszystko w porządku!
Poszukuję szklanego naczynia, takiego, w którym w nocy chlebek będzie mógł sobie spokojnie wyrosnąć i nie wyjdzie bokami. Najlepsza by była keksówka ale jedyna szklana dostępna w sklepach jest za niska i rano okazuje się, że kształt chlebka nie odpowiada kształtowi formy... chlebek wyszedł.
Długo rosnący chlebek potrzebuje formy porcelanowej lub szklanej.
Kupiłam żaroodporną szklaną miskę. Wiedziałam, że nie o to mi chodzi - ale ciekawość wzięła górę...
Nie jest źle - jest śmiesznie - ale nadal będę szukać wysokiej szklanej keksówki.
Składniki:
500 g mąki pszennej 750 użyłam z Młyna Wilkanowo
1 łyżeczka soli
zakwas pszenny otrzymany przez wielokrotne dokarmianie zakwasu pszennego na miodzie i jabłku
1 łyżka czarnuszki
1 łyżka suszonej cebulki
2 łyżki sezamu
2 łyżki otrąb owsianych
1 szklanka wody
oliwa z oliwek
Wykonanie:
Zmieszałam wszystko łyżką. Odstawiłam na godzinę. Na dno naczynia nalałam oleju. Utaplałam ciasto w oleju i zostawiłam do rana.
Piekłam w 240 stopniach, potem w 220.
Pyyycha!!!
Smacznego!!!
wspaniale wygląda :) piękny okrągły miskowy chlebek :)
OdpowiedzUsuń