Oj, narobiło się!
Wreszcie po latach, chociaż wcale nie tak wielu, padł mi laptop i zostałam w dużej mierze odcięta od świata.
W kuchni nadal goszczę, tylko nie za bardzo mogę przelać wszystko w sieć...
Nie mam tyle nerwów, żeby dyskutować z dziećmi: a po co? a na ile?... Chwilowo odpuściłam.
Dzisiaj upiekłam piękny chlebek z dodatkiem suszonej żurawiny. Posypałam go płatkami migdałowymi.
Składniki:
500 g mąki żytniej 720 użyłam z Młyna Wilkanowo
2 łyżki otrąb owsianych
100 g żurawiny
2 łyżki pestek słonecznika
1 łyżka sezamu
1 łyżeczka soli
około 1 szklanki wody
Wykonanie:
Połączyłam: mąkę, sól, otręby, żurawinę, słonecznik, sezam. Dodałam zakwas. Wymieszałam na sucho.
Dodałam wodę. Wymieszałam łyżką.
Przełożyłam do szklanej keksówki wyłożonej brązowym papierem do pieczenia.
Brązowy papier łatwiej oderwać od chleba po upieczeniu, jest grubszy i mniej nasiąka płynem podczas rośnięcia chlebka.
Odstawiłam na noc przykryty odwróconym do góry dnem plastikowym pojemnikiem.
Rano wstawiłam foremkę do mocno nagrzanego piekarnika.
Pyyyycha!
Czy na drożdżach można upiec?
OdpowiedzUsuńWitam, przepraszam, że tak późno się odzywam ale mój laptop jest w naprawie i zaglądam z doskoku jak u kogoś dopadnę komputer. Ja upiekłabym chleb z żurawiną na drożdżach ale pszenny. Żytni nie urośnie na drożdżach... Rzeczywiście nie mam takiego przepisu na blogu! Swietny pomysł. Proporcje zachowam. Zamienię tylko mąkę żytnią na pszenną i zakwas na zaczyn z drożdży:))) Gorąco Pozdrawiam!
UsuńMój ulubiony chlebek, też mam taki na blogu, oczywiście taki sam, a jednak inny. Pajdki-kromki bardzo apetyczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń... o matko !!!jest cudowny... :) I do tego żurawina... spisuje sobie przepis.. Mam nadzieję, że uda mi się w niedalekiej przyszłości wyhodować zakwas i upiec taki śliczny chlebek :)
OdpowiedzUsuńTak! żurawina jest wspaniała w chlebku, spróbujcie też z jagodami goji. Polecam :)
OdpowiedzUsuńRobiłam- pyszny !
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Gorąco pozdrawiam!
Usuń