No, udała się babka! Ciężka, jakbym użyła z 10 jajek. Bardzo aromatyczna. Szafran nadaje niecodzienny ale dla mnie chyba zbyt mocny akcent.
Składniki:
500 g mąki pszennej poznańskiej 500 z Piotr i Paweł
1 szklanka gorącej wody
1 opakowanie 7 g drożdży w proszku
5 łyżek oleju lub stopionego masła klarowanego
około 1/2 lub więcej szklanki świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
4 łyżki cukru
szczypta soli
szczypta szafranu
skórka zeskrobana z 1 cytryny EKO
3 łyżki pokrojonej skórki pomarańczowej
3 garście drobnych rodzynek
2 łyżki płatków migdałowych
1 kieliszek spirytusu
Wykonanie:
Szafran i skórkę cytrynową zalałam w kieliszku spirytusem i odstawiłam na minimum 3 godziny.
Mąkę zalałam gorącą wodą. Wymieszałam widelcem tak , żeby w miarę dokładnie nawilżyć mąkę. Odstawiłam na chwilę, żeby przestygło. Wyrabiałam mikserem ( hakiem ) ponad 20 minut dodając kolejno składniki: sól, cukier, drożdże, rodzynki, płatki migdałowe, skórkę pomarańczową, skórkę cytrynową, szafran (nie odważyłam się wlać łącznie ze spirytusem, bo bałam się, że drożdże nie ruszą), masło. Potem stopniowo w miarę potrzeby dolewałam sok. Ciasto cały czas było ciężkie. Na wysokich obrotach po dłuższym wyrabianiu robiło się lekko pulchniejsze.
Przełożyłam do formy wysmarowanej olejem. Odstawiłam do wyrośnięcia.
Jak już dzieci się rozejdą resztę baby ostrzyknę roztworem wody, cukru i rumu. W przepisie znalazłam proporcje: 1/2 szklanki wody + 6 łyżek cukru (zagotować) +sok z połowy cytryny + kieliszek rumu. (Kuchnia polska Elżbieta Adamska 2012). Dla nas ta ilość cukru jest zabójcza, więc pozostawiam to do Waszego uznania.
Polecam!!!
Rodzina zbojkotowała mój pomysł nasączenia i wchłonęła babę...
Następnym razem... nasączę babę sosikiem z pigwy w cukrze Babci Marysi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz