Bardzo słodkie..
Właściwie zrobiłam na próbę i zdało egzamin.
Jest spójne, nie rozpada się. Jednocześnie nie jest glumiaste. Bardzo dobre!
Składniki:
4 brązowiejące banany
3 łyżki mąki pszennej razowej (lub innej)
8 łyżek mielonych migdałów + na wierzch
3 łyżki płatków owsianych
2 łyżki płatków migdałowych
1/2 łyżeczki sody (ale chyba gdybym ją pominęła nic by to nie zmieniło)
1 opakowanie przyprawy do szarlotki
domowa konfitura z malin
2 garście rodzynek + na wierzch
Wykonanie:
Widelcem rozgniotłam banany. Dodałam mąkę z sodą, płatki, przyprawę. Mielonych migdałów dodałam tyle, żeby ciasto nabrało odpowiedniej konsystencji.
Wyłożyłam blachę papierem. Ciasto na blasze położyłam ok 1 cm.
Piekłam 20 minut w 180 stopniach. Potem przewróciłam na drugą stronę i dopiekłam 10 minut.
Wystudziłam na kratce. Przekroiłam na pół. Pierwszą część posmarowałam konfiturą, położyłam drugą, znowu posmarowałam. Na wierzchu grubo posypałam mielonymi migdałami. Wygładziłam nożem.
Ułożyłam ogromne rodzynki.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz