Brakuje mi pomysłów na nazwy dla soczków... Chyba będę je nazywać od pierwszych liter składników :)))
Dzisiejsze śniadanko:
kawałek melona
kawałek awokado
kilka suszonych śliwek
sok z żurawiny
no i oczywiście dla odważnych po łyżeczce soku z pokrzywy i z karczocha.
Ciekawa jestem czy pijecie zielone szejki?
I jak, dajcie radę? :)))
Pyyycha!!!
Smacznego!!!
Nie daję rady się przełamać ;) Szacun
OdpowiedzUsuńa może mażuś
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam takie koktajle ;)
OdpowiedzUsuń