czwartek, 22 maja 2014

Woda miętowa.


Tego mi było trzeba!
Dzień spędzony w samochodzie, w korkach, w Warszawie to nie był najlepszy scenariusz...

Po powrocie do domu natychmiast pobiegłam do ogródka i wróciłam z garścią melisy i mięty. 

Do dzbanka wlałam litr wody, wrzuciłam zioła, dodałam 4 łyżki miodu, wycisnęłam cytrynę.
Dokładnie zblendowałam.

Zielony, kosmiczny napitek przecedziłam zgrubnie przez sitko i przelałam do dużej butelki umieszczając w lodówce. Pięknie się po chwili odstało i nie trzeba było cedzić między zębami :)))






Piknik majowy Akcja bez nabiału

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...