Moja babcia taką borówkę jesienią przygotowywała z myślą o obiedzie w Niedzielę Wielkanocną.
Przypomniała mi o niej wspominana wcześniej książka Łukasza Łuczaja "Dzika kuchnia".
Borówkę brusznicę kupiłam na targu pod Gubałówką. Jest to więc przepyszna pamiątka z wakacji :)))
Składniki:
2 litry owoców borówki brusznicy
4 jabłka
1 1/2 szklanki cukru
Wykonanie:
Borówkę wypłukaną lekko zgniotłam w garnku. Zagotowałam. Wsypałam cukier. Dodałam pokrojone w grubą kostkę jabłka. W zależności od żądanej konsystencji tak długo należy gotować.
Wrzącą nalewałam do słoiczków, które natychmiast zakręcałam.
I etap konkursu "Comfort food - jedzenie na pocieszenie" PizzaPortal.pl i Duszlak.pl został rozstrzygnięty!
OdpowiedzUsuńWybraliśmy 20 najlepszych wpisów, które przeszły do II-go etapu, wśród nich znalazł się również Pani blog! Gratulujemy!!!
Jednocześnie zapraszamy do wzięcia udziału w głosowaniu, które trwa do 30 września (włącznie) na stronie blogu comfortfood.pl - http://www.comfortfood.pl/category/konkurs/ Wpis z największą ilością popularnych "like-ów" otrzyma atrakcyjną nagrodę główną - smartfon Sony Xperia J. Zapraszamy do zabawy!
Bardzo dziękuję!
UsuńProszę autora bloga o kontakt mailowy do patrycja.mazurczak@deliveryhero.com w celu weryfikacji bloga biorącego udział w konkursie "Comfort food - jedzenie na pocieszenie".
OdpowiedzUsuń