Z rozsądku i ciekawości popełniłam to ciasto, może raczej słodkawy chlebek.
Zaciekawiła mnie stevia w postaci płynu bez dodatku nielubianej przeze mnie wszędobylskiej chemii.
Można ją gotować, piec, dodawać do przetworów. Kropelki kupiłam w aptece. Cena poniżej 20 zł.
Nie smakowała nam w herbacie ani kawie. Szkoda. W cieście się doskonale sprawdziła.
3 krople zastępują łyżeczkę cukru.
Nie używam słodzików, uważam to za zbytek.
Dzisiaj chciałam upiec takie ciasto drożdżowe na próbę.
Bałam się, że na przykład preparat spowoduje goryczkę. Nic podobnego. Jest ok.
Składniki:
350 g mąki pszennej chlebowej 650
50 g mąki pełnoziarnistej razowej
5 dag drożdży
1 płaska łyżeczki cukru
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka sojowego niesłodzonego
2 łyżki oliwy z oliwek
30 kropli Stevia
1 łyżka naturalnej esencji waniliowej
Wykonanie:
Ciepłą wodę, cukier i drożdże wymieszałam i odstawiłam na chwilę.
Następnie wyrobiłam ciasto drożdżowe dodając tyle płynu, żeby ciasto było lekkie.
Odstawiłam na chwilę do wyrośnięcia. Piekłam w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach 40 minut.
Podałam z musem owocowym.
Super zjadłabym chętnie 😄
OdpowiedzUsuń