Jejku, ile ciekawych rzeczy tam nachomikowałam!
Dziesiątki chlebków, past, kiszonek. Znalazły się też takie "nowoczesne" sery.
Na bazie mąki pszennej i kartoflanej. Ten ser zrobiłam na polecenie syna ściśle według przepisu.
Na pewno trochę poprawiłabym ostrość ale trzeba to zrobić przed zagotowaniem lub potem jeść z ostrzejszymi dodatkami.
Nazwa "ser" jest według mnie na wyrost, zdecydowanie bardziej przypomina serek topiony.
Mi bardzo smakowało z kiszonymi warzywami :)
Składniki:
1 cebulka dymka
1/4 szklanki oleju
1/2 szklanki papryki konserwowej
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki soku z cytryny lub więcej w zależności od kwaśności papryki
1 ząbek czosnku
1 1/2 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
papryka ostra (wędzona), pieprz
Wszystkie składniki zblendowałam. Następnie ciągle mieszając zagotowałam. Przelałam do wysmarowanej olejem kokosowym formy. Odstawiłam do ostygnięcia, następnie do lodówki.
Wygląda smakowicie.Na pewno kiedyś go zrobię :)
OdpowiedzUsuńfajne są te twoje serki a raczej a'la serki bo przecież sera w nich nie ma ;-)
OdpowiedzUsuń