niedziela, 2 listopada 2014
Sos grzybowy.
Ostatnie grzybki w tym roku? Ciekawe jakie miłe psikusy jeszcze sprawi pogoda?
Może Babcia Marysia aż do Bożego Narodzenia polata po lesie z koszyczkiem?
Ja tam nie narzekam:)
Czasami podobny sos robię z suszonych grzybów. Nie ma to jednak jak świeże!
Idealnie komponuje się z kaszą jaglaną i pieczoną dynią z ziołami.
Składniki:
grzyby leśne; podgrzybki, zajączki, prawuski ~ 2 szklanki
pietruszka, cebulka
pieprz w ziarenkach, listek laurowy, sól
mleko kokosowe (gęsta warstwa)
Wykonanie:
Umyte, oczyszczone grzyby zalewam wodą kilka centymetrów ponad poziom grzybów.
Dodaję przyprawy, cebulkę w całości, pietruszkę przekrojoną na 4.
Gotuję na niedużym ogniu do miękkości.
Po ugotowaniu usuwam pietruszkę i listek. Wszystko blenduję, dodając łyżkę gęstego mleka kokosowego. Przyprawiam do smaku solą i mielonym pieprzem.
Pyyyycha!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz