sobota, 28 czerwca 2014

Czekoladowe ciasto odwrócone z owocami. Bez jajek. Bez mleka.

Nie mogłam się powstrzymać: skoro było odwrócone białe ciasto z owocami - musi być ciemne!

Ciasto zrobiłam według przepisu na babeczki baaardzo czekoladowe.
Czekoladę pokrojoną w kostkę wymieszałam z suchymi składnikami ciasta.

Na dnie tortownicy ułożyłam owoce: truskawki i kilka czerwonych porzeczek. Wylałam na nie wymieszane ciasto.
Piekłam 40 minut w 180-200 stopni do suchego patyczka.
Wykładając odwróciłam do góry nogami.


Podane z lodami waniliowymi ( wegan :))).





Smacznego!

Lato w pełni!

wtorek, 24 czerwca 2014

Odwrócone ciasto z owocami. Bez jajek. Bez mleka.


Teoretycznie można je zrobić według każdego przepisu na ciasto ucierane i z wykorzystaniem każdego rodzaju owoców.
Ja zrobiłam z truskawkami, których ostatnie, opuszczone owocki wiszą na lekko już zdezelowanych krzaczkach. Baj, baj ulubione. Zobaczymy się za rok.
Do truskawek dołączyły pierwsze porzeczki: odrobina białych i czerwone. Zaplątało się kilka agrestów, które zwykle nie trafiają do ciasta bo nie mogę ich donieść do domu :)))
Cały ten owocowy zestaw wymaga po upieczeniu obfitego użycia cukru pudru.

Do ciasta dodałam całe pestki słonecznika, orzechy laskowe przekrojone na pół, trochę sezamu.
Ziarenka delikatne chrupią podczas jedzenia. Przyjemne uczucie - ciasto ma różnorodną strukturę.

Składniki:

suche:
1,5 szklanki maki pszennej 650
1/2 szklanki cukru
2 łyżki otrąb
2 czubate łyżki pestek słonecznika
kilka orzechów laskowych i migdałów pokrojonych nożem na 2-3 części
skórka otarta z 1 cytryny
1/2 szklanki mielonych migdałów (młynek do kawy)
3/4 łyżeczki sody
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

mokre:
3/4 szklanki mleka sojowego bez cukru
1/4 szklanki wody
1/2 szklanki oleju z pestek winogron
sok z 1 cytryny
2 łyżki octu
1 łyżka naturalnej esencji cytrynowej

owoce: porzeczki, truskawki, agrest
1 łyżka białego sezamu

Wykonanie:

Na dnie wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy ułożyłam przekrojone na pół truskawki, kilka białych porzeczek, czerwone, agrest.


Owoce posypałam łyżką sezamu.

Suche składniki ciasta zmieszałam w jednej miseczce, mokre w drugiej.
Połączyłam mieszając łyżką.

Na owoce wyłożyłam ciasto. Piekłam 45 minut w 180-200 stopniach do suchego patyczka.


Po wyjęciu ciasta z piekarnika pozwoliłam mu chwilkę przestygnąć w tortownicy.
Nakryłam je paterą i odwracając wyłożyłam. Delikatnie odkleiłam papier.
Posypałam "uczciwie" cukrem pudrem.


 Oczywiście można pobawić się w ozdabianie, gładzenie brzegu ale ...nidyrydy...




Ledwo zdążyłam posypać cukrem!





Smacznego!

Przyjemne z pożytecznym:
od samego patrzenia na to ciasto piękniejemy :)))
orzechy, otręby, owoce... czego jeszcze potrzeba naszej skórze?
Dania dobre dla skóry




Lato w pełni!Przysmaki dla taty 4Przysmaki dla taty 4

wtorek, 17 czerwca 2014

Babeczki balsamiczne :)



Babeczki o charakterystycznym balsamicznym aromacie.
Podane na kawałku pomidora, polane sosem ze startych rzodkiewek utopionych w majonezie sojowym zawinięte w olbrzymi liść szpinaku. Pycha! :)))

Składniki:

suche:
1 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej Lubella
1/2 szklanki mąki pszennej 650
1/2 łyżeczki sody
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki pestek słonecznika
5 kawałków suszonych pomidorów w zalewie
3 ząbki czosnku pokrojone - nie wyciskałam ani gniotłam
1 łyżka suszonej cebuli
2 parówki sojowe wędzone - drobno pokrojone w kosteczkę

płynne:
1/2 szklanki mleka sojowego niesłodzonego
1/2 szklanki wody
1/3 szklanki oleju z pestek winogron
1 łyżeczka pasty tahini
1 łyżka musztardy francuskiej
2 łyżki octu balsamicznego

Wykonanie:

W jednej miseczce zmieszałam składniki suche, w drugiej mokre.
Potem wszystko wymieszałam razem łyżką. Nałożyłam do wysmarowanych oliwą foremek.
Piekłam 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.








Lato w pełni! Jeść czy grać?

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Ciasto z truskawkami utopione w musie truskawkowym. Bez jajek. Bez mleka.


Nigdy nie piekłam truskawek :)
Zawsze mi się wydawało, że mają za dużo wody i albo będzie w cieście zakalec, albo i tak nie będzie ich czuć. Ucieszyła mnie opinia moich dzieci, że " bardziej czuć truskawki niż w biszkopcie Siory".

Uff. Sukces!

Ciasto na mące pełnoziarnistej.
Podoba mi się Lubella pszenna pełnoziarnista, bo jest tak drobno zmielona, że przesiewa się przez sitko.
Można ją dzięki temu dobrze napowietrzyć przed pieczeniem i ciasto jest "lżejsze".

Składniki:

suche:
2,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej Lubella
1 szklanka cukru
1 szklanka wiórków kokosowych
3/4 szklanki płatków migdałowych
1 płaska łyżeczka sody
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

500 ml truskawek pokrojonych w kostkę :)

mokre:
1 szklanka mleka sojowego waniliowego
1 szklanka wody
1/2 szklanki oleju z pestek winogron
kolka kropli olejku śmietankowego
2 łyżki octu

polewka:
2 szklanki truskawek
3 łyżki dobrze schłodzonego mleka kokosowego (bez wody - tylko stałe)
cukier waniliowy
cukier do smaku ( ja dałam dużo 1,5 łyżki :)))
sok z 1 cytryny

Wykonanie:

Truskawki pozbawiłam szypułek, umyłam, pokroiłam na ćwiartki a każdą ćwiartkę na 3 części.
Włożyłam je do naczynka z miarką - było więcej niż  500 ml bez ugniatania.

Do miski wsypałam składniki suche i dodałam truskawki.
Delikatnie, sięgając do dna miski wymieszałam łyżką, tak żeby nie zrobić marmolady:)

W drugim naczynku połączyłam składniki płynne i też dokładnie wymieszałam.

Wlałam płyn do "suchych".
I znowu tylko łyżką wszystko wymieszałam.

Przełożyłam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekłam 40 minut w 200 stopniach do suchego patyczka.


Polewka duuuużo daje.
Mus zrobiłam lekki, słodki i aromatyczny.
Dokładnie zblendowałam wszystkie składniki. I już.

Smacznego!!!

Lato w pełni!

sobota, 7 czerwca 2014

Babeczki śniadaniowe. Wytrawne. Bez jajek. Bez mleka.



Babeczki doskonałe.

Idealne na rozpoczęcie dnia.

Podane na ciepło na pieczonym bakłażanie.
Polane delikatnym sosem czosnkowym zrobionym na mleku sojowym.

Składniki na 15 babeczek:

suche:
1,5 szklanki mąki pszennej (użyłam resztki 500 i 650 - tak pół na pół)
1/3 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki pestek słonecznika
1/2 szklanki oliwek (w całości - niesolone)
1/2 szklanki pieczonych lub duszonych pieczarek pokrojonych w kostkę
1 łyżka ziół prowansalskich

mokre:
3 plastry ananasa pokrojone na kawałki (1/2 cm :)))
1/3 szklanki pokrojonych suszonych pomidorów z oleju
1/3 szklanki oleju - zalewy z pomidorów
2 łyżki octu
do 450 ml mleka sojowego niesłodzonego

Wykonanie:

W misce zmieszałam składniki suche. Dokładnie wymieszałam łyżką.
W naczynku z podziałką zmieszałam mokre uzupełniając mlekiem do 450 ml.

Przelałam płyn do miseczki ze składnikami suchymi i wymieszałam łyżką do połączenia.
Przełożyłam do naoliwionych foremek.

Piekłam 20 minut w 180-200 stopni do suchego patyczka.








piątek, 6 czerwca 2014

Pasta: ciecierzyca, oliwki, pomidory...


Tym razem pasta ze składników "gotowcowych".
Pasta z ciecierzycy jest luźniejsza, niż gdy bazą są orzechy lub słonecznik.
Polecam miksowanie wszystkiego co Wam wpadnie w ręce.
Można odkryć ciekawe kombinacje :)

Bułki zrobiłam według przepisu na burgerowe buły.

Składniki:

1 puszka ciecierzycy (moja była gotowana na parze - ale niekoniecznie)
3/4 szklanki niesolonych oliwek bez pestek
6 ząbków czosnku w zalewie chili
4 plastry suszonych pomidorów w zalewie olejowej
3 łyżki octu balsamicznego
1 łyżeczka orzeszków pini
1 łyżka musztardy sarepskiej
4 listki bazylii
sól, pieprz do smaku

Wykonanie:

Zblendowane.


Smacznego.

Dania na zimno - czyli co jeść w upalne dni

środa, 4 czerwca 2014

Pasta słonecznik, pomidory, oliwki..


Przepyszna pasta kanapkowa.

Podana w słoneczny poranek do świeżego chlebka :)))

I największy plus tego śniadanka: pastę zrobiliśmy w "kooperacji" z moim dzieckiem!

Składniki:

1 szklanka pestek słonecznika zarumienionych na patelni
3 plastry suszonych pomidorów w oleju + kilka łyżek oleju (zalewy)
3/4 szklanki niesolonych oliwek bez pestek
1/3 szklanki zalewy z oliwek
1 ząbek czosnku
kilka listków świeżej bazylii
sól, pieprz do smaku

Wykonanie:

Blendujemy.

Jeśli nie macie dostępu do oliwek niesolonych trzeba dodać mniej oliwek, sprawdzając czy pasta nie jest za słona. Żeby całość rozrzedzić dodajemy wtedy więcej zalewy z pomidorów.






Smacznego!

Dania na zimno - czyli co jeść w upalne dni
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...