niedziela, 13 grudnia 2015

Kwas z buraka.


Kwasu z buraka używam jako źródła żelaza i najlepszego probiotyku. Działa odtruwająco, oczyszczająco, reguluje przemianę materii. 
Dodaję go po troszku do zielonych szejków lub piję pół na pół z wodą z kiszonych ogórków.

Tym razem posłuży do przygotowania barszczu. 

Można duuużo napisać ale po co? Lepiej w tym czasie iść i go zrobić :)

Potrzebne są:

buraki,
kilka listków laurowych
kilka ząbków czosnku
kilka ziarenek pieprzu
przegotowana woda 


Buraki kroję na cienkie plasterki i umieszczam je w ciemnym, najlepiej glinianym naczyniu.



Dodaję przyprawy


Zalewam lekko przestudzoną przegotowaną wodą ponad poziom buraków.
Odstawiam na kilka dni. Codziennie podglądam i zdejmuję powstającą pianę. Czasami zamieszam.


Dobrze jest zaglądać do niego dwa razy dziennie, żeby zauważyć moment zanim powstanie na powierzchni pleśń.
W zależności od temperatury zakwas powstanie trochę wcześniej lub późnej.
Można czystą łyżką próbować żeby wyczaić jak delikatnie zmienia się jego smak.
Tym razem historia mojego kwasu pisała się tydzień.
Po tym czasie rozlałam go do butelek


posprzątałam w kuchni,





i schowałam go do lodówki.
Może tutaj stać nawet dwa miesiące.




Kuchnia wegetariańska i wegańskaJesień pełna warzyw

niedziela, 6 grudnia 2015

Sernik:) Bez jajek. Bez mleka. Jagielnik - wersja podstawowa.



Sernik, sernik na zimno, budyń ...takie mam skojarzenia próbując.

Na Święta w wersji DeLux będzie z dodatkami specjalnymi.
To jest dosyć szybka wersja podstawowa ale dzięki temu bardzo delikatna i doskonała do zaprzyjaźnienia np. z konfiturą wiśniową.

Delikatność zależy od stopnia zmiksowania, słodyczy, ilości aromatu.
Mój mąż woli z sokiem z cytryny i posypany czekoladą.
Mi smakuje najbardziej bez dodatków.

Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia :)


Spód i nie tylko ściągnęłam od  Asi Sojaturobie: Rafaello z kaszy... 

Składniki: foremka 22cm

ciasto:
1 opakowanie 350 g kaszy jaglanej
płaska łyżeczka soli
1 opakowanie mleka kokosowego (użyłam organicznego) - część stała po schłodzeniu w lodówce
1/2 szklanki mleka sojowego lekkosłodzonego
2 łyżeczki naturalnego ekstraktu migdałowego
4 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego (organiczny ma przepiękny aromat)
10 łyżek syropu z agawy

spód:
150 g migdałów
4 łyżki żurawiny
3 roztopionego oleju kokosowego

Wykonanie:

Spód zrobiłam przy użyciu młynka do kawy. Zmieliłam migdały. Następnie 2 łyżki zmielonych migdałów i łyżkę żurawiny znowu mieliłam. Tak 4 razy. Dzięki temu żurawina doskonale się rozdrobniła. Zmieszałam wszystkie składniki spodu. Wyłożyłam do foremki, ugniotłam łyżką, schowałam do lodówki.

Powinnam dalej napisać: ugotować kaszę jaglaną ale trafiłam na oporną materię i pierwszą pomimo płukania wrzątkiem wyrzuciłam.
Za drugim razem kaszę bardzo dokładnie wypłukałam i dwukrotnie zaraz po zagotowaniu odlałam. Tak, gotowałam, odlewałam, gotowałam, odlewałam.

Dodałam dwie szklanki wody, sól i ugotowałam do rozciapciania. Dodałam olej kokosowy i chwilę gotowałam mieszając, lekko odparowując. Odstawiłam z ognia.
Blendowałam dodając mleka, syrop z agawy, ekstrakt migdałowy. Rządni kokosa mogą dodać wiórki kokosowe.
Masę wyłożyłam na schłodzony spód. Wygładziłam łyżką maczaną w mleku sojowym. Posypałam mielonymi migdałami.
Stygło na tarasie zabezpieczone przed czworonożną "ekipą specjalną" :)
Ciasto jest najlepsze następnego dnia po pobycie w lodówce.







Kuchnia wegetariańska i wegańskaJesienne słodkości!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...